Jeśli lekarza pracującego na kontrakcie lub prowadzącego własną praktykę chroni polisa od odpowiedzialności cywilnej, to wypłata odszkodowania, zadośćuczynienia czy renty zostanie dokonana przez towarzystwo ubezpieczeniowe.

W sytuacji gdy lekarz popełnił błąd i rozważa zawarcie ugody, chcąc uznać roszczenie skierowane przez pacjenta lub jego bliskich, powinien w pierwszej kolejności skontaktować się z ubezpieczycielem. Zgodnie z umowami ubezpieczenia, by doszło do uznania roszczeń pacjenta w drodze ugody konieczne jest zaangażowanie w ten proces ubezpieczyciela. Od tego często zależy, czy ubezpieczyciel pokryje ewentualne roszczenie wysunięte przez poszkodowanego.

Obowiązki lekarza wobec ubezpieczyciela

Strony umowy ubezpieczenia, tj. lekarz i towarzystwo ubezpieczeniowe mają obowiązek współdziałania. Oznacza to, że w przypadku wystąpienia zdarzenia, które może skutkować szkodą, lekarz ma obowiązek zabezpieczenia ubezpieczyciela. Co należy przez to rozumieć?

Jednym z przejawów zabezpieczenia interesów ubezpieczającego (lekarza) jest minimalizacja szkody, a więc zaniechanie działań zmierzających do uznania roszczeń lub wypłacenia odszkodowania. Zazwyczaj towarzystwa ubezpieczeniowe jednoznacznie w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia zastrzegają, że nie wolno zawierać z poszkodowanym pacjentem żadnych ugód lub uznawać jego roszczeń.

Zawarcie przez lekarza ugody z pacjentem nie spowoduje, że ubezpieczyciel automatycznie pokryje koszty odszkodowania, zadośćuczynienia czy innych roszczeń z polisy OC lekarza. Co więcej, może się zdarzyć, że w takim przypadku lekarz pokrywa koszty ugody z własnej kieszeni. W jaki sposób lekarz, wobec którego wysunięto roszczenie, powinien postąpić, by uniknąć odmowy wypłaty odszkodowania?

Wypłata z polisy OC lekarza a ugoda

Lekarz uznając swą winę i zawierając ugodę z pacjentem ma trzy możliwości, by dopełnić formalności wobec towarzystwa, w którym ma się wykupioną polisę OC zawodu:

  1. zaprosić ubezpieczyciela do negocjacji i razem zawrą ugodę z pacjentem lub jego bliskimi,
  2. zawiadomić ubezpieczyciela o trwających pozasądowych negocjacjach ugodowych i uzyskać jego pisemną zgodę na zawarcie ugody o określonej treści,
  3. zawrzeć ugodę z pacjentem, a następnie wystąpić do ubezpieczyciela o uznanie roszczenia.

Nieuznanie roszczeń

Pierwsze dwie możliwości dają gwarancję, że ubezpieczyciel, u którego lekarz ma wykupioną polisę OC zawodu wypłaci odszkodowanie lub zadośćuczynienie. Ostatnie rozwiązanie jest ryzykownym scenariuszem, gdyż nie daje gwarancji na pozytywne rozstrzygnięcie. Przekazanie informacji o zawarciu ugody post factum daje bardzo małe szanse powodzenia, gdyż ubezpieczyciel po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego może nie uznać swojej odpowiedzialności.

Dlatego w sytuacji pojawienia się szkody do negocjacji dwustronnych, czyli pacjent-lekarz warto zaprosić tę trzecią stronę, czyli ubezpieczyciela. Argumentem dodatkowo przemawiającym za takim rozwiązaniem jest fakt, że towarzystwo dysponujące wyspecjalizowanym działem prawnym, które posiada doświadczenie w podobnych przypadkach i wesprze lekarza w negocjacjach z pacjentem. Zawarcie ugody przy wsparciu ubezpieczyciela pozwala nie tylko zaoszczędzić czas, ale jest przede wszystkim gwarantem uznania roszczenia przez ubezpieczyciela.

Celem ugody między pacjentem (lub jego bliskimi) a lekarzem jest więc nie tylko uregulowanie sytuacji prawnej w sposób, pozwalający uniknąć procesu sądowego albo doprowadzić do umorzenia trwającego postępowania, ale także pewność, że ubezpieczyciel uzna roszczenie pacjenta i uchroni lekarza od wypłaty z własnej kieszeni. By doszło do wypłaty z OC lekarza trzeba pamiętać, by uwzględnić trzecią stronę tego sporu – ubezpieczyciela.