Nad tym, by powstała izba zawodowa zrzeszająca przedstawicieli tej profesji aktualnie pracuje resort pracy. Uchwalenie nowych przepisów popiera m.in. Polskie Towarzystwo Psychologiczne, podkreślając fakt, że psycholog jest zawodem zaufania publicznego.
Teoretycznie samorząd psychologów powinien istnieć już teraz. Powołanie izb, zarówno tej krajowej, jak i regionalnych przewidywała ustawa, którą w 2001 r. przyjął Sejm. Weszła w życie dopiero w 2006 r., jednak jej część dotycząca samorządu nie funkcjonuje.
Zalążki izb zaczęły się tworzyć jedynie w trzech województwach – świętokrzyskim, podlaskim i zachodniopomorskim. Powstanie izb blokował resort pracy za czasów poprzednich rządów. W efekcie dziś, by pracować jako psycholog, wystarczy dyplom ukończenia studiów z zakresu psychologii – zauważają przedstawiciele Polskiego Towarzystwa Psychologicznego.
Uwagę na problem z niedziałającymi przepisami zwracali w ostatnich latach rzecznicy praw obywatelskich, dziecka i pacjenta. Ze względu na fakt, że nie powstał samorząd, nie ma też sądu dyscyplinarnego. Niebezpieczne sytuacje wiążą się też z wydawaniem orzeczeń przez biegłych sądowych przy braku stosowania standardów wykonywania zawodu.
Pacjenci zastrzeżenia do psychologa mogą obecnie wnosić jedynie do sądów powszechnych. Nowe przepisy Ministerstwo Pracy zaczęło przygotowywać w 2013 r. – m.in. przeprowadzono konsultacje ze środowiskiem zawodowym. Aktualnie zapadła decyzja o nadaniu pracom formalnego toru. – Zespół ds. Programowania Prac Rządu 20 lutego 2015 r. podjął decyzję o wpisaniu projektu założeń ustawy o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów do wykazu prac Rady Ministrów – informuje biuro prasowe Ministerstwa Pracy.
Założenia projektu mówią o tym, że oprócz powołania dwustopniowego samorządu, który będzie przypominał lekarski i adwokacki, ministerstwo chce też wprowadzić instytucję opieki. Będzie to rodzaj stażu, zapewne rocznego. Psycholog po pięcioletnich studiach będzie musiał go odbyć, by zdobyć prawo do wykonywania zawodu. Do wejścia w życie długa droga – założenia muszą jeszcze wymagane konsultacje międzyresortowe, a dopiero wtedy ruszą prace nad właściwym projektem.
Regulacja zawodu psychologa budzi wątpliwości części posłów, z uwagi na utrudniony dostęp do wykonywania zawodu oraz niespójność polityki rządu, która skupiała się na ułatwianiu dostępu do zawodów. Na uregulowanie wykonywanej profesji poza psychologami w kolejce czekają jeszcze fizjoterapeuci.