Praca architekta wymaga ścisłej współpracy z klientem, a jej podstawą jest dobra relacja, wzajemne zrozumienie i wsłuchanie się w potrzeby drugiej strony. Zdarza się jednak, że współpraca nie układa się pomyślnie. Bywa, że projekt wnętrza nie odpowiada klientom, efekt końcowy nie znajduje uznania, albo – co gorsza – projekty obarczone są błędem, co powoduje, że klienci narażeni są na dodatkowe koszty.

O ile projekt wnętrza nie trafi w oczekiwania osób, z którymi współpracuje architekt, to przeprojektowanie jest „jedynie” kwestią wygospodarowania dodatkowego czasu na wprowadzenie poprawek w rysunkach lub korekty w wizualizacjach. Sprawa komplikuje się, gdy wykonany został wadliwy projekt, który jest realizowany – w efekcie klienci narażeni na straty. Czy w takie sytuacji można domagać się odszkodowania i jaka jest odpowiedzialność architekta wnętrz?

Pomiary z efektem domina

Każda aktywność – nie tylko zawodowa – niesie ze sobą ryzyko popełnienia błędu. Nie inaczej jest w przypadku architektów wnętrz. Wydawać by się mogło, że w tej profesji trudno o kosztowną pomyłkę. a jedyne ryzyko to nieudany projekt i konieczność przerysowania czy naniesienia poprawek. Nic bardziej mylnego.

Ryzyko popełnienia błędu występuje na każdy etapie procesu projektowego. Kluczowym elementem są pierwsze prace związane z przygotowaniem pomiarów, które stanowią punkt wyjścia dalszych prac. Niewłaściwie lub niestarannie wykonane sprawią, że kolejne etapy procesu projektowego będą obarczone błędem.

Przykładowo projekt wnętrz zakłada przesunięcia ścian, wyburzenia itd., konieczne jest sprawdzenie ostatecznie postawionych ścian z projektem, bo większe rozbieżności tutaj mogą rodzić dalsze problemy.

Załóżmy, że nie wszystkie wymiary są idealnie takie jak na projekcie, może się okazać, że zapotrzebowanie na płytki, panele czy jakiekolwiek inne materiały będzie trochę mniejsze lub większe. Nadmiarowy zapas może sporo kosztować, ponieważ jak pokazuje praktyka – klienci często zgłaszają roszczenie wobec projektanta za zakupiony nadmiar, żądając zwrotu kosztów. Z kolei zbyt mała ilość płytek lub paneli może spowodować, że dodatkowe zamówienie jest niemożliwe z uwagi na wycofanie produktu, a wybór zbliżonego odcienia sprawia, że płytki trzeba skuć i położyć na nowo.

Przeprojektowanie z polisy OC architekta

Rysunki potrafią zawierać błędy, wynikające z niewłaściwie zrobionych pomiarów lub być uproszczone lub pozbawione koniecznych opisów. Z takich dokumentów wykonawcy nie będą umieli korzystać lub – co gorsza – będą bazować na rysunkach obarczonych błędem. Doświadczony wykonawca prawdopodobnie szybko dostrzeże błąd, ale mogą zdarzyć się sytuacje w których niestarannie przeprowadzone mierzenie wywoła efekt domina.

Wyobraźmy sobie sytuację, w której projektant wnętrz nadzoruje montaż mebli kuchennych, podwykonawca montuje kosztowny kamienny blat kuchenny, który z uwagi na błędnie wykonane pomiary, nie pasuje do zaplanowanej zabudowy albo niewłaściwie rozlokowane oświetlenie o kilka centymetrów sprawi, że górne szafki nie będą funkcjonalne z uwagi na trudność w otwieraniu.

Rysunki obarczone błędem

Rysunki wykonawcze to bardzo ważny element współpracy z architektem wnętrz i duża odpowiedzialność specjalisty. Szczegółowe, dobrze przygotowane dokumenty pozwalają doprecyzować lokalizacje instalacji, układ płytek, mebli do wykonania u stolarza itp. To bardzo ważna część procesu projektowego architekta wnętrz.

Niekompletne lub przygotowane na podstawie błędnych pomiarów rysunki wykonawcze mogą okazać się kosztowną pomyłką dla klienta, który ma prawo wystąpić z roszczeniem do architekta. Jeśli na tym etapie pojawią się błędy w dokumentacji straty klienta mogą być znaczne, w efekcie także wysokość odszkodowania. Konieczność poprawienia projektu i pokrycia szkód, o które wnioskują klienci są coraz powszechniejsze.

Ubezpieczenie OC projektanta wnętrz obejmuje m.in. przeprojektowanie, dzięki czemu klient ma pewność, że w przypadku błędów w projekcie i rozpoczęcia prac wykonawczych – koszt zostanie pokryty z polisy zawodowej.

Nadzór autorski – rosnąca odpowiedzialność

Wykończenie mieszkania jest zarazem najprzyjemniejszym i najbardziej stresującym momentem. Synergia przestrzeni nie może zaistnieć bez wspólnego działania architekta i klienta. Poza przygotowaniem aranżacji, układów funkcjonalnych, wizualizacji czy rysunków wykonawczych architekt wnętrz może pełnić też nadzór autorski. Ten ostatni element jest zwykle opcją dodatkową, choć zyskuje na popularności, to wiąże się z dużą odpowiedzialnością projektanta.

Nadzór autorski polega na tym, że architekt wnętrz nadzoruje realizację projektu – sposób i czas jego wykonania – sprawuje piecze nad wykonawcami, dostawcami i realizacją wykończenia. Nadzór nad całością inwestycji, kilkoma podmiotami sprawia, że ryzyko popełnienia błędu rośnie, a cena tej usługi jest proporcjonalna do dużej odpowiedzialności, jaką bierze na siebie architekt. Polisa zawodowa architekta wnętrz nie jest obowiązkowa, ale coraz częściej wymagana przez klientów i inwestorów.

 

Posiadanie polisy OC architekta wnętrz nie jest obowiązkowe. Jednak posiadanie ubezpieczenia zawodowego sprawia, że projektant minimalizuje ryzyko zawodowe. W przypadku popełnienia błędów nie musi pokrywać szkód z majątku swojej firmy, klient zaś jest zabezpieczony – odszkodowanie pokrywa ubezpieczyciel. Rozwiązanie szczególnie warte uwagi biorąc pod uwagę, że składka za tego rodzaju polisę jest niewielka w stosunku do odpowiedzialności za stworzenie miejsca przyjemnego, funkcjonalnego i bezpiecznego. Zyskuje nie tylko architekt wnętrz, który nie ryzykuje wypłaty odszkodowania z prywatnego majątku. Klienci dzięki temu czują się pewniej, a likwidacja błędów w przypadku pomyłki przebiega sprawnie i bez komplikacji.

Więcej o ubezpieczeniu przeczytasz tutaj >>

W razie pytań nasz ekspert chętnie udzieli informacji: Robert Popielarz – 608 006 160